Uczyń serca nasze
Karolina Pawłowska /Foto Gość

Uczyń serca nasze

Brak komentarzy: 0

ks. Włodzimierz Lewandowski

publikacja 17.02.2015 21:06

Cel: Z oczyszczonymi duszami uczestniczyć w paschalnym misterium. Jedyna droga do serca Jezusa.

Zacznijmy od księdza Jana. Jego bohaterowi świat poszarzał. Niebo straciło kolor, koszule i kwiaty, nawet rudy kot zmienił barwę na szarą. Szary świat, w sercu też buro i ponuro, pytało dziecko o powody zaszarzenia świata. Aż wpadł ktoś na pomysł. Idź, przemyj dziecko oczy… Wrócił chłopiec, świat znów w kolorach, serce rumieńców nabrało…

Plakat z zaproszeniem wypatrzony. Duchowy alpinizm. Rekolekcje dla odważnych. Liny, czekany, karabinki, mapy. By jak błogosławiony Jerzy piąć się wyżej, ze szczytów świat podziwiać, pokonać samego siebie.

Albo ta rozmowa na jednym z portali społecznościowych. Odnaleźć w poście równowagę duchową, poskładać życie, wrócić do tego co ważne, przerwać obłędną pogoń za informacją, przyłożyć plaster miodu na rany, przestać żyć na niby, odnaleźć się tu i teraz, odkryć na nowo sens…

Przemyć oczy, poskładać życie, piąć się wzwyż… Wszystko ważne. Tyle że Wielki Post nie jest kozetką psychoterapeuty, a środek nie może stać się celem.

Co jest celem?

U progu Wielkiego Postu Kościół sypie nam na głowę popiół. Ale zanim to uczyni nad popiołem odmawia modlitwę: „Boże, Ty przebaczasz ludziom, którzy się upokarzają i starają się zadośćuczynić za grzechy, wysłuchaj łaskawie nasze prośby i udziel hojnie błogosławieństwa swoim sługom i służebnicom, którzy będą posypani tym popiołem. Niech wytrwają w czterdziestodniowej pokucie, aby mogli z oczyszczonymi duszami uczestniczyć w paschalnym misterium Twojego Syna”.

Z oczyszczonymi duszami uczestniczyć w paschalnym misterium Jezusa Chrystusa. To jest cel.

W jaki sposób ów cel osiągamy mówi modlitwa nad darami pierwszego dnia Postu: „abyśmy przez dzieła pokuty i miłosierdzia pokonali nasze wady i oczyszczeni z grzechów mogli zjednoczyć się z męką Twojego Syna”. Tym samym liturgia Kościoła daje mocny sygnał, że drogą do wyjścia z grzechu nie jest samo postanowienie poprawy. Gdy nie jest ono sprzężone z dziełami pokuty i miłosierdzia pozostaje zawsze w sferze nierealnych marzeń. Pisze o tym w tegorocznym Orędziu papież Franciszek: „Chrześcijanin to człowiek, który pozwala Bogu, aby go przyoblókł w swoją dobroć i swoje miłosierdzie, aby go przyoblókł w Chrystusa, żeby stał się tak jak On sługą Boga i ludzi”.

Papieska refleksja odsłania przed nami inny wymiar Wielkiego Postu. Od umartwienia, wyrzeczeń, pokuty, czyli wszystkiego co jest związane z wysiłkiem człowieka, przechodzimy do tego co jest Bożym darem. „Bóg nie prosi nas  o nic, czego by nam wcześniej nie dał” – czytamy w Orędziu. Czas Paschy, czyli okres od Środy Popielcowej do Niedzieli Zesłania Ducha Świętego, to przede wszystkim czas wielkiego obdarowania. Bóg ze swej strony czyni wszystko, by człowiek mógł żyć Jego życiem. I czeka aż człowiek Jego dar przyjmie.

Nie my czynimy serca swoje według Jego Serca. To On czyni serca nasze „według serca swego”.


 

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..