Pod rozwagę
Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

Pod rozwagę

Adwentowa czytelnia

publikacja 29.11.2004 12:23

Teksty do rozważania na Adwent.

Raniero Cantalamessa

Co oznacza konkretnie kontemplacja eucharystyczna? Sama w sobie kontemplacja nie jest niczym innym jak umiejętnością albo darem nawiązania serdecznego kontaktu z Jezusem obecnym rzeczywiście w Hostii i przez Niego wzniesieniem się do Ojca w Duchu Świętym. To wszystko dokonuje się w możliwie największym milczeniu, zarówno zewnętrznym, jak i wewnętrznym. Milczenie jest umiłowanym oblubieńcom kontemplacji i strzeże jej, jak św. Józef strzegł Maryi. Kontemplować to intuicyjnie skupiać się na rzeczywistości Bożej (którą może być sam Bóg, jakiś Jego przymiot albo tajemnica życia Jezusa) i radować się jej obecnością. W medytacji przeważa poszukiwanie prawdy, w kontemplacji natomiast radowanie się Prawdą odnalezioną (tutaj „Prawda" pisana jest dużą literą, ponieważ kontemplacja zmierza zawsze do osoby, do wszystkiego, a nie tylko do części).

Wielcy mistrzowie duchowi określali kontemplację jako; „Spojrzenie wolne, przenikające i nieruchome” (Hugo od św. Wiktora) albo jako „uczuciowe spojrzenie na Boga” (św. Bonawentura). Oddawał się więc wspaniałej kontemplacji eucharystycznej ów wieśniak z parafii w Ars, który godziny cale spędzał nieruchomy w kościele ze wzrokiem utkwionym w tabernakulum, a który pytany przez Świętego Proboszcza, co robi przez cały dzień, odpowiedział: „Nic, ja patrzę na Niego, a On patrzy na mnie”. To pokazuje nam, że kontemplacja chrześcijańska nigdy nie jest jednokierunkowa, ani nie jest skierowana ku nicości (jak to bywa w pewnych religiach wschodnich, a zwłaszcza w buddyzmie). Są tutaj zawsze dwa spojrzenia, które się spotykają; nasze spojrzenie na Boga i Boże spojrzenie na nas. Jeśli czasem nasze spojrzenie obniża się i słabnie, to jednak nigdy nie słabnie Boże spojrzenie. Kontemplacja eucharystyczna sprowadza się niekiedy po prostu do towarzyszenia Jezusowi, do pozostawania w zasięgu Jego spojrzenia, dając także Jemu radość kontemplowania nas, bo chociaż stworzenia nic nie znaczące i grzeszne, to jednak jesteśmy owocem Jego Męki, tymi, za których On oddał życie. „ On patrzy na mnie!”

oceń artykuł Pobieranie..