Czy ktoś, kto życie zasadami Ewangelii traktuje jak niewole i zazdrości niewierzącym, że mogą spokojnie grzeszyć nadaje się do nieba?
Ilu ich jest? Nie wiadomo. Na pewno znacznie więcej, niż czczonych w Kościele oficjalnie. Mowa o świętych oczywiście. Tych, których czcimy w Uroczystość Wszystkich Świętych.
Czeka nas niebo. Stan, w którym "nie będziemy już łaknąć ani pragną", w którym nie będzie już miało do nas dostępu żadne zło.
O Bogu, o człowieku i o nadziei. W rytmie czytań roku liturgicznego.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...